Było:

niedziela, 15 stycznia 2012

Rozdział szósty

- Louis - odpychałam go od siebie.
- Cooo? - spytał jakby nigdy nic.
- Zaraz jedziemy do klubu. Nie ma czasu.
- I tak Liam śpi, to sobie poczekamy.
- Racja - rzuciłam się na niego i całowałam.
~~~~oczami Liama~~~~
Cicho poszedłem do Nialla. Żeby tylko Lexy i Louie nie słyszeli, że wychodzę z pokoju.
- Stary.. - powiedziałem do niego, ale on nie oderwał oczu od kompa. Spojrzałem na ekran. No tak. Co innego może robić Niall? Tylko oglądać pornosy. - Niall ! Zrobimy żart Louisowi i Lexy? - od razu wyłączył porno i się do mnie odwrócił.
- O, Liam. A ty nie miałeś spać? Dobra, nieważne. Jaki żart?
- Jestem prawie pewien, że teraz się jebią. Może wbić im tam z aparatem, albo kamerą? I będziemy ich szantażować.
- Oni mają na to wyjabane. I tak mówią wszystkim, że ze sobą sypiają. Ale przynajmniej ja będę miał co oglądać - powiedział Niall, a ja zamarłem. On chce oglądać porno z Louisem w roli głównej.
Wzięliśmy  kamerę Nialla, poszliśmy po Zayna i Hazzę i stanęliśmy pod drzwiami pokoju Louisa. Staliśmy z 5 minut i podsłuchiwaliśmy. Byli coraz głośniej. Muszę przyznać, że głupio mi się słuchało, jak Lou i Lexy uprawiają seks. Ale nie dali mi spać ! Miałem prawo. Harry powoli nacisnął klamkę. Nie zamknęli się? Pewnie nie mieli czasu. :D Niall wparował do pokoju z kamerą.
- Uśmiech - wydarł się.
- Wypierdalaj ! - wydarł się Louis, nie przerywając. Lexy chyba dochodziła.
Stanęliśmy wszyscy obok Nialla, ale Lexy i Louie W OGÓLE się tym nie przejmowali. Ruchali się dalej. Myślałem, że oni przestaną, się przejmą się tym, czy coś, a oni nic.
- Nie wyszło nam to - zwróciłem się do chłopaków. - Wychodzimy.
- Ale przynajmniej ja będę miał, co oglądać. - powiedział Niall, wyłączając kamerę i wychodząc z pokoju.
~~~~oczami Lexy~~~~
Padliśmy z Louisem zmęczeni na łóżko. Byłam wkurzona na chłopaków. Chociaż w sumie, to cieszyłam się szczęściem Nialla. Louis założył tylko gacie i poszedł do chłopaków. Ja owinęłam się kołdrą i poszłam za nim. Wszyscy siedzieli u Nialla w pokoju.
- Horaaaaaaan ! - wydarł się Louie - To ty wpadłeś na ten pomysł. ?!
- Nie - powiedział wystraszony Niall - To Liam.
- Liam? Ta jasne. Wiem, że to ty.
- Nie no - odezwał się Liam - To ja. Wiedziałem, że nie dacie mi spać, więc chciałem wam trochę przeszkodzić.
- Dobra, Louis daj spokój - powiedziałam, widząc, jak Louis się gotuje w środku.
- Daj spokój?! - krzyknął - Serio? Nie przeszkadza ci, że oni mają filmik, na którym się pieprzymy?
- Nie - jasne, że byłam wściekła. Ale nie chciałam doprowadzać Louisa do furii - Niech mają ten filmik, niech go nawet wrzucą do netu. Co się stanie? Nic takiego!
- Serio? - zdziwił się mój chłopak. Podszedł do mnie i mnie przutulił - Myślałem, że jesteś zła.
- Nie jestem - przytuliłam się do Louisa, po czym dodałam bezgłośnie do chłopaków - zajebię was.
Oni wszyscy się uśmiechnęli pod nosem. Ja z resztą też.
- To co? - powiedział Harry - Ubierajcie się i jedziemy.
Poszliśmy do pokoju Louisa i ubraliśmy się. Poprawiłam jeszcze make-up i byłam gotowa do wyjścia. Ale oczywiście Hazza się 10 razy przebierał. A nie pomyślał o tym, że jest to klub od 18 lat i mogą go nie wpuścić. Wtedy będziemy mieli problem. Pod domem chłopaków jak zwykle pełno fotografów. Wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy. Wysiedliśmy pod jednym z londyńskich klubów. Na nasze szczęście nie było tam żadnych paparazzich. Weszliśmy bez problemu. Wpuścili Harolda. Zajęliśmy jeden stolik. Była godzina 19. Nie było jeszcze dużo ludzi. Zamówiliśmy sobie piwo. Tylko Harry dostał soczek pomarańczowy. Zrobiłam chłopakom zdjęcie i od razu wrzuciłam na twittera z podpisem " @Harry_Styles to małolat !! :D " Ludzie się schodzili, a my siedzieliśmy i gadaliśmy. Nagle Harry wstał i poszedł w stronę lady. Zaraz wrócił z wódką i kieliszkami. Całą flaszkę załatwił. Hazza zaczął rozlewać, a ja znowu zrobiłam zdjęcie i wstawiłam z podpisem "Bo ile można pić soczek?? No to wódka ! With @Louis_Tomlinson @Harry_Styles @zaynmalik @NiallOfficial @Real_Liam_Payne ". Schowałam telefon i wróciłam do gadania z chłopakami. Po dwóch, czy trzech kolejkach, Louis zaproponował żebyśmy zatańczyli. Poszłam więc z nim na parkiet. Trochę poszaleliśmy, aż włączyli jakąś wolną piosenkę. Przytuliłam się do Louisa. Nie obchodziło nas, że co chwilę ktoś robi nam zdjęcia. Wróciliśmy do stolika, gdzie Liam już był chyba najbardziej nachlany. Niall tańczył swój irlandzki taniec. Zayn też tańczył... jakoś. Liam się z nich pizgał. Harry tańczył z jakąś dziewczyną. Ale się do niego kleiła... Usiedliśmy więc do Liama. Niall i Zayn wyraźnie się zmęczyli, bo usiedli obok nas i wrócili do picia wódki. Zaraz wrócił też Harry.
- Co ty? Nie udało ci się z nią? - spytał Liam, śmiejąc się, jak debil.
- Fanka. Chce się przespać z Niallem. Nie ze mną - powiedział zły Hazza. - Lej mi tu.
- Zaraz wracam - powiedział Niall i chwiejnym krokiem ruszył w kierunku dziewczyny, z którą wcześniej tańczył Harry. I jak się spodziewaliśmy, już nie wrócił. Zapodział się gdzieś z fanką.
My tam już mieliśmy drugą flaszkę. Kiedy ją kończyliśmy, powoli chcieliśmy wracać do domu, ale Nialla wciąż nie było. Wyszliśmy więc z klubu, gdzie było już dużo fotografów. Im się tak chce? Wyjęłam telefon i zadzwoniłam do Nialla.
- Stary! - wydarłam się. - Gdzie ty jesteś?!
- W naszej limuzynie - powiedział i się rozłączył.
- Co on do chuja robi w limuzynie? Chodźcie, kurwa, bo Liam już nie ogrania. Zaraz tu się położy i zaśnie. - nie byłam trzeźwa, ale najtrzeźwiejsza z tego towarzystwa.
Poszliśmy do limuzyny. Otwieram drzwi, a tam... Niall i 2 laski. Jedna robiła mu loda, a z drugą się całował.
- Kurwa mać ! - wydarłam się. - Wypierdalać mi stąd !
Laski zaczęły się ubierać. Niall z resztą też. Zanim laski wyszły, oczywiście czule pożegnały się z Niallem.
- Nie zapomnę ci tego - powiedział Hazza do laski, która go nie chciała.
Weszliśmy do limuzyny.
- Dobrze się bawiliście? - spytałam sarkastycznie.
- No właśnie nie. Przeszkodziliście. - powiedział Niall. - A już dochodziłem.
Pojechaliśmy do chłopaków. Ledwo co wszyscy weszli do domu. Każdy do siebie. Louis rzucił się na łóżko.
- Fajnie Niall miał tam w limuzynie. - powiedział, patrząc na mnie znacząco.
- Zrozumiałam aluzję - uśmiechnęłam się cwaniacko i zaczęłam dobierać się do jego rozporka.
~~~~~~~~~~
Zastanawiałam się, czy dodać taki rozdział, czy jeszcze nie publikować i potem go przedłużyć:D
Dodaję, bo tyle mnie nie było...
Komentować <3

10 komentarzy:

  1. Matko Boska. Aleś mnie zdemoralizowała tym rozdziałem. HAHHAHAH. Nie przejmuj się. Ja już jestem zdemoralizowana :D Boże... jakie oni akcje odwalają *__* Haha, świetny rozdział! [help-me-see]

    OdpowiedzUsuń
  2. Demoralizacja totalna!;d

    OdpowiedzUsuń
  3. o boże. dziewczyno to jest wręcz zaje*iste!
    chciałabym być informowana na tt o nowych rozdziałach!
    @KarolinaLachacz z góry dzięki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. haha smiałam sie przez caly czas jak czytalam fajny !!!!!!1 Dodaj szybko najtempny !!!!!!!!!!!PROSZE!!<3

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham to ! ale demoralizujesz niewinne dzieci ;<

    OdpowiedzUsuń
  6. a ta tylko o jebaniu myśli .; D
    ale fajne .; D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jako twoja wielka fanka i wierna czytelniczka mam ogromną prośbę proszę wstaw mój blog w ulubionych blogach. Dopiero zaczynam, a więc wszyscy będą w temacie. http://onedirectionlovelymoments.blogspot.com/
    P.S. rozumiem, że tego typu komentarze są denerwujące, ale jakoś trzeba go rozgłosić. Z góry dziękuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. No nie.
    Zajebiste jak zawsze. ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię twoją historię i czytam ją regularnie. Dodałam tego bloga do ulubionych na swoim blogu. A więc w ramach wdzięczności z twojej strony chciałabym w tym komentarzu zareklamować swojego bloga:

    http://onedirectionlovelymoments.blogspot.com/

    Z góry dziękuję i życzę dalszych pomysłów na bloga. :)
    P.S. jest już nowy rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  10. @upallnight Nie ma sprawy xd Wiem jak to jest, chcieć zareklamować bloga ; ) Już czytam twoje opowiadanie xd

    OdpowiedzUsuń